references
O P O T R Z E B I E E D U KAC J I M E D I A L N E J W P O LS C E
9
Michał Federowicz Słowo od redaktorów
sne stadium fascynacji nowymi technologiami, w którym widziano w nich kolejne panaceum dla edukacji. Przekroczyła także przeciwstawne stadium – postrzegania nowych mediów głównie jako źródła zagrożeń. Dziś wiadomo, że ani odgradzanie się od nich, ani ich fetyszyzowanie, nie przynoszą dobrych rezultatów. Jest faktem, że „świat wirtualny” wpływa na „świat realny”, a zatem oba są realne. „Wirtualna” część rzeczywistości społecznej bywa też nazywana „rzeczywistością przedłużoną” i warto zadać sobie pytanie, jakie pociąga za sobą skutki i jaki mamy do niej dostęp. Oba te pytania zasługują na odpowiedzi udokumentowane empirycznie. Przedstawiona Czytelnikowi praca zbiorowa zawiera spory ładunek wyników badań empirycznych. Traktujemy ją celowo jako wielogłos, uznając dalszą dyskusję za bardzo potrzebną. Tym bardziej, że mimo zaawansowanej już debaty jest jeszcze chyba zbyt wcześnie na próby syntezy. Wiele nie tylko szczegółowych pytań zasługuje na dalsze badania i refleksję. Niemniej, wyłania się już zrównoważony sposób patrzenia na potrzeby edukacji medialnej, tak jak np. wyłania się z badań pewne optimum czasu spędzanego „z ekranem”, jeśli tym określeniem można ująć specyfikę nowych mediów.
D
yskusja o potrzebie edukacji medialnej trwa od wielu lat – zarówno na świecie, jak i w Polsce. Wykroczyła już poza wcze-