references
Ś W I AT, K T Ó R Y P O T R Z E B U J E E D U K A C J I M E D I A L N E J . . .
8 1
i dzielenia się przemyśleniami z szerszym kręgiem odbiorców. Ich autorzy szkolą w ten sposób swój warsztat literacki czy umiejętność fotografowania. Dzięki możliwości komentowania ich wpisów autorzy rozwijają, tak cenną w dzisiejszych czasach, umiejętność udziału w publicznej dyskusji i odpowiedniego argumentowania swoich racji. Jak zauważył Paul Levinson: Komentarze są dziś najczęstszą formą trwającego nieustannie, opartego na piśmie dyskursu w przestrzeni nowych mediów (…) stanowią tym samym przejaw demokratycznej alternatywy dla informacji znajdującej się w rękach ekspertów55. Warto również spojrzeć na blogi w kontekście dramatycznego spadku czytelnictwa. Najwięcej czytają ci, których rodzice są aktywnymi czytelnikami56. Jeśli jednak dzieci nie mają w domu odpowiednich wzorców, blogi mogą się okazać wyjątkowo cennym składnikiem dla ich prawidłowego rozwoju. Elektroniczna forma, ciekawa szata graficzna, a także niezliczona oferta tematyczna przyczyniają się do tego, że zrażona do książek młodzież „wchłania” duże ilości tekstu, nie biorąc pod rozwagę tego, że czyta. Czytanie i prowadzenie blogów są bez wątpienia ciekawymi formami spędzania czasu przed komputerem. Jednak trzeba mieć na względzie, że nie każdy blog należy traktować poważnie. Po pierwsze – wiele z nich jest prowadzonych przez autorów, którzy kierują się pobudkami finansowymi. Należą do nich specjaliści od marketingu, ale też osoby, które decydują się na umieszczenie w swoim „wirtualnym pamiętniku” reklamy. Dla takich autorów najważniejsze jest wówczas to, żeby pozyskać jak największą liczbę odwiedzin, a nie stałych czytelników. Zdarza się też, że są one prowadzone przez fikcyjne postaci. Taki przypadek miał miejsce w 2001 roku w USA, kiedy to fikcyjna Kaycee Nicole pisała bloga jako osoba chora na białaczkę. Po jej rzekomej śmierci, internetowi znajomi postanowili odkryć prawdziwą historię dziewczyny. Okazało się, że strona była oszustwem, w które zaangażowało się tysiące cybernautów57. Podobnie
P. Levinson, Nowe, nowe media, przeł. M. Zawadzka, Wydawnictwo WAM, Kraków 2010, s. 43. 56 R. Chymkowski i in., Społeczny zasięg książki w Polsce w 2012 r., Biblioteka Narodowa, Warszawa 2013, [online:] http://www.bn.org.pl/download/document/1362741578.pdf , [dostęp: 9.09.2013]. 57 B. Johnson, „The Guardian”, 28 maja 2001, [online:] http://www.theguardian.com/ technology/2001/may/28/internetnews.mondaymediasection , [dostęp: 11.09.2013].
55